Adam Witkowski

W latach 2007-2008 Adam Witkowski stworzył serię obrazów, które ironicznie i z czułością portretowały muzyków sceny black metalu w ich charakterystycznym makijażu – tzw. corpse paint. Zamiast olejnych farb użył smoły drzewnej. Wybór medium podkreślał teatralność i demoniczność wykonawców ekstremalnego metalu, a gęsta, lepka czerń miała jednocześnie przyciągać i odpychać.
Za makijażem oraz pozą muzyków kryje się zaskakująco eskapistyczna i romantyczna postawa, tęsknota za absolutem, naturą i mistyką, a nierzadko też dziecięce marzenie o byciu kimś „poza światem”. Witkowski podkreśla ową melancholię, a ucieczka w mrok staje się przestrzenią wolności.
Obrazy zniknęły. Część została skradziona, inne sprzedane lub zniszczone. W 2025 roku artysta powraca do tego cyklu. Smołą na płótnie to próba rekonstrukcji, ponowne przyjrzenie się kulturowej maskaradzie, estetyce radykalizmu i ulotnej granicy między powagą a pastiszem.
Witkowski nie tylko odtwarza obrazy, ale mierzy się z pamięcią własnej praktyki. Sięganie do twórczości sprzed prawie dwóch dekad pojawiło się już w poprzednim cyklu prac malarskich nie wracam, gdzie przemalowywał on obrazy powstałe w czasie własnych studiów. Ta swoista archeologia staje się nowym początkiem.
informacje
- Początek:
- 19.09.2025
- Koniec:
-
28.09.2025
* z wyłączeniem 25.09.2025
Godziny otwarcia:
-
Codziennie: 11:00 – 19:00
*25.09.2025 – wystawa zamknięta